Nie udało się zapunktować naszemu zespołowi w trzeciej kolejce siedleckiej klasy A. Tym razem Jabłonianie musieli uznać wyższość Wilgi.
Po ostatnie domowej porażce z GKS Dobre, zespół z Jabłonny Lackiej rozegrał w Gończycach w sobotnie przedpołudnie spotkanie z Wilgą Miastków Kościelny. Nie minął kwadrans, a gospodarze prowadzili 1:0 i nasza drużyna musiała gonić wynik. Na wyrównanie musieliśmy poczekać do 35 minuty, kiedy to w sytuacji jeden na jeden do bramki miejscowych trafił Kuba Żelewski. Kilkadziesiąt sekund później Wilga ponownie wyszła na prowadzenie i do przerwy przegrywaliśmy 1:2. W drugiej połowie podopieczni Rusłana Mielniczuka uparcie dążyli do zmiany wyniku i w 56 minucie po pięknym strzale zza pola karnego Sylwestra Niewiadomskiego mieliśmy wreszcie remis. Jabłonianie mieli jeszcze znakomitą okazję do prowadzenia w meczu, ale zmarnowali rzut karny egzekwowany przez Maćka Michalczuka. Niestety, to gospodarze jednak w 79 minucie zadali cios decydujący i pomimo ambitnej postawy Jabłonianki nie udało się wywalczyć chociażby punktu. Była to już druga porażka naszej ekipy w bieżącym sezonie. A już 15 września o godz.16.30 Jabłonianie podejmą na własnym stadionie zespół Promnika Gończyce.
Rusłan Mielniczuk:
Z przebiegu gry zasłużyliśmy na wygraną, ale brak paru zawodników, błędy w obronie i nie strzelony rzut karny zadecydowały o wyniku spotkania. Mieliśmy swoje sytuacje, ale nie udało się ich zamienić na bramki. Jeżeli miałbym kogoś pochwalić za ten mecz to wskazałbym na Mateusza Głogowskiego, który wszedł na boisko w drugich 45 minutach. W następnym spotkaniu z Promnikiem powalczymy o pełną pulę.
Wilga Miastków Kościelny - Jabłonianka 3:2 (2:1)
Bramki: 35’ Żelewski, 56’ Niewiadomski
Jabłonianka: Koniushok, Michalczuk, Cydejko (46’Remiszewski), D. Toczyski (84’Palii), Korneć (79’Długołęcki), Świnarski (46’Głogowski), Zawadzki, Chmielewski, Niewiadomski, Lipski (90’Benedykciuk), Żelewski