2023-08-20 06:38  -  Jabłonianka Jabłonna Lacka

Osłabiona Jabłonianka nie dała rady

Osłabiona Jabłonianka nie dała rady

Przy ogromnym upale i w mocno okrojonym składzie zespół z Jabłonny Lackiej w ramach 2 kolejki siedleckiej ligi okręgowej zmierzył się z wyjazdowym spotkaniu z Wektrą Zbuczyn

Już drugi raz w ciągu paru dni przyszło podopiecznym Rusłana Mielniczuka rywalizować z Wektrą Zbuczyn. W pucharze Jabłonianie polegli 1:7, teraz było trochę lepiej, ale ponownie górą byli Zbuczynianie. Na usprawiedliwienie naszej drużyny mozna powiedzieć to, że przyjechali osłabieni brakiem paru kluczowych zawodników. Na domiar złego zaledwie parę sekund po rozpoczęciu spotkania gospodarze wyszli na prowadzenie i nasza drużyna musiała gonić wynik. Najlepszą okazję do wyrównani zmarnował Jacek Toczyski strzelając w boczną siatkę. Na kwadrans przed końcem pierwszekj połowy miejscowi podwyższyli prowadzenie i na przerwę schodziliśmy w minorowych nastrojach. Przerwa znakomicie podziałała na naszych piłkarzy, którzy od samego początku drugiej połowy rzucili się do odrabiania strat. Już po trzech minutach bramkę kontaktową zdobył Sylwester Niewiadomski, zaś w 52 minucie do wyrównania doprowadził ładnym strzałem Mateusz Zawadzki. Podopieczni Rusłana Mielniczuka próbowali iść za ciosem, ale uderzenie Sylwestra tym razem zostało zablokowane. Niestety wraz z upływem kolejnych minut, przy ogromnym upale, grający w bardzo okrojonym składzie Jabłonianie przeszli do defensywy, natomiast gospodarze podkręcili tempo i wykorzystali to bezwzględnie aplikując naszemu zespołowi jeszcze trzy gole. My też w międzyczasie mogliśmy jeszcze pokusić się o trzecie trafienie, ale znakomitej okazji nie wykorzystał niezwykle aktywny dzisiaj Sylwester Niewiadomski. Okazja do zainkasowania pierwszego kompletu punktów w nowym sezonie nadarzy się dla naszego zespołu w 3 ligowej kolejce,  27 sierpnia o godz.15, kiedy to podejmować będziemy w roli gospodarza Zryw Sobolew.      



usłan Mielniczuk:

Pomimo porażki muszę podziękować moim piłkarzom za grę i zaangażowanie, zwłaszcza, że przyjechaliśmy tylko w jedenastu zawodników. Wciąż niestety widać u nas pewną indolencję strzelecką, kiedy to nie wykorzystujemy naprawdę dobrych okazji. A bez tego nie sposób wygrać meczu. Braki kadrowe plus uwarunkowania pogodowe, w których przyszło nam dzisiaj rozgrywać zawody, przełożyły się na taki a nie inny wynik.  Cieszę się natomiast, że młodzi zawodnicy, pokroju Kuby Lipskiego czy Patryka Jurczaka coraz lepiej i pewniej czują się w zespole. Jestem przekonany, że jako zespół zaczniemy wkrótce wygrywać, oby juz w najbliższym spotkaniu ze Zrywem.

 

Wektra Zbuczyn – Jabłonianka 5:2 (2:0)

Bramki: 48’ Niewiadomski, 52’ Zawadzki

Jablonianka: Koniushok, Rozbicki, D.Toczyski, Michalczuk, Grądzki, Jurczak, Lipski, Zawadzki, J.Toczyski, Arczewski, Niewiadomski